Dziś wybrałam się z koleżankami z czasów liceum na Plac Defilad na jarmark.
Chciałyśmy obejrzeć co jest na straganach, ale również przejechać się młynem :)
Oczywiście ceny niektórych rzeczy są jak z kosmosu (kiełbasa 10zł, herbata żurawinowa w opakowaniu 18,50zł, rzut do celu 3 razy 10 zł, młyn 20zł (studencki), karuzela 20zł).
Ja generalnie lubię takie akcje. Podobają mi się te całe światełka, świąteczna muzyka itd. Może jest to jakimś kiczem dla niektórych, ale jeśli my nie stworzymy klimatu świąt to kto?
Wystarczy nastawienie i uśmiech :)
pics by me
zazdroszczę..
OdpowiedzUsuńtydzień domowego więzienia i człowiek tyle traci...
Nie martw się, Ciebie też tam zabiorę :)
UsuńJakie karuzele :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blog, dodaję i zapraszam serdecznie do mojego "raczkującego" bloga
OdpowiedzUsuńcake-with-cream.blogspot.com będzie mi bardzo miło, jeśli wpadniesz,
pozdrowienia!! ;-)