piątek, 7 grudnia 2012

Plac Defilad

Dziś wybrałam się z koleżankami z czasów liceum na Plac Defilad na jarmark. 
Chciałyśmy obejrzeć co jest na straganach, ale również przejechać się młynem :) 
Oczywiście ceny niektórych rzeczy są jak z kosmosu (kiełbasa 10zł, herbata żurawinowa w opakowaniu 18,50zł, rzut do celu 3 razy 10 zł, młyn 20zł (studencki), karuzela 20zł).
Ja generalnie lubię takie akcje. Podobają mi się te całe światełka, świąteczna muzyka itd. Może jest to jakimś kiczem dla niektórych, ale jeśli my nie stworzymy klimatu świąt to kto? 
Wystarczy nastawienie i uśmiech :)






pics by me

4 komentarze:

  1. zazdroszczę..

    tydzień domowego więzienia i człowiek tyle traci...

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajny blog, dodaję i zapraszam serdecznie do mojego "raczkującego" bloga
    cake-with-cream.blogspot.com będzie mi bardzo miło, jeśli wpadniesz,
    pozdrowienia!! ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie bloga i za każdy komentarz.
Zawsze staram się odwiedzić osoby, które pozostawiły po sobie ślad.
Zapraszam ponownie :)