czwartek, 13 grudnia 2012

FOSO

Wczoraj byłam na Gali Polskich Młodych Projektantów Mody pod auspicjami FOSO. 
O godzinie 19:00 w Sali Ratuszowej w Pałacu Kultury i Nauki rozpoczęło się 9 pokazów mody, w których brały udział serialowe gwiazdy (Anna Gzyra, Gabiela Oberek, Marta Powałowska, Izabela Zwierzyńska, Lidia Kopania). Prezentowane stroje były piękne i naprawdę widać było, że projektanci są zdolni. 
Natomiast jeśli chodzi o zachowanie VIPów czy dalsze losy imprezy.... Hmmm... To pozostawia wiele do życzenia.
Jeśli ktoś z Was myślał kiedyś "o ja, ale super by było chodzić na takie imprezy", "ale te gwiazdy mają fajnie tak chodzić na pokazy i że mogą być w tym świecie" itd. To mylicie się, wcale to fajnie nie jest. Nie mówię tu oczywiście jako gwiazda, hehe :) Raczej o tę otoczkę. Oglądając zdjęcia z takich imprez można myśleć, że musiało być tam fajnie, że samemu by się chciało tam być. Natomiast w rzeczywistości to nie jest takie "wow" jak się wydaje. Zwykłe spotkanie ludzi, gdzie nie każdy potrafi się zachować - co jest przykre. 
Wracając do imprezy...
Po pokazach mody prowadzący powiedział, że będzie koncert Doroty Osińskiej i że po nim zaprosi na poczęstunek w dalszej części sali. Oczywiście wszyscy sobie poszli (rzucili się na wino). No i okazało się, że piosenkarka śpiewała do grupki może 5 osób, co będzie widać na zdjęciach.. W pewnym momencie prowadzący chciał przywrócić ludzi do porządku, mówił, że poczęstunek będzie po 21:00 i że warto by było posłuchać koncertu. Natomiast Dorota Osińska była już obrażona (wcale się nie dziwię, że było jej przykro). Powiedziała, że nie jest radiem i to miał być koncert, że cieszy się że kilka osób ją słuchało i dlatego dla nich zaśpiewa ostatnią piosenkę, pomimo tego, że koncert miał być dłuższy. Tak właśnie wychodzi zachowanie ludzi i chęć jedynie najedzenia się na imprezie. Przykre, ale prawdziwe...

Od razu przepraszam za jakość zdjęć, natomiast były one robione telefonem i w złym oświetleniu. 
Nie będzie zdjęć modelek, tylko trochę imprezy z drugiej strony.





Staram się nigdy nie oceniać ludzi po tym jak są ubrani, ale to mnie dobiło. Była VIPem i zachowywała się jak "ą, ę", ale stanik do takiej sukienki uważam za porażkę...

VIPy wychodzące w trakcie wypowiedzi i pozostawione przez nich krzesła w nieładzie...


Właśnie tyle osób słuchało Doroty Osińskiej.. 


pics by me and Andrzej

5 komentarzy:

  1. Dziękuję za wspaniały wieczór :*

    słuszna uwaga dotycząca zachowania ludzi, ale chyba im więcej gotówki, tym mniej szarych komórek...

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za totalny brak taktu oO Przecież jej na prawdę musiało być bardzo przykro, że wybrali jakieś tam jedzenie niż jej koncert. Mogli się nawet już przemęczyć i poczekać chwilę. Zszokowałaś mnie totalnie. Sama nigdy nie byłam na tego typu imprezie chociaż bardzo chciałam. Teraz już nie wiem, czy w ogóle warto bo z "takim" towarzystwem to to chyba nic przyjemnego:(
    _______________________
    http://styling-mylove.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno też zależy od imprezy i ludzi zaproszonych, ale niestety często spotyka się takie zachowanie. No niestety niektórzy myślą, że są tak super, że wolno im wszystko...

      Usuń
  3. swietne zdjecia! masz swietna bransoletke ;p
    konkurs-wygraj buty!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie bloga i za każdy komentarz.
Zawsze staram się odwiedzić osoby, które pozostawiły po sobie ślad.
Zapraszam ponownie :)