Coraz szybciej zbliża się TEN dzień.
TEN = ślub mojej siostry i moje świadkowanie.
Muszę przyznać, że nie sądziłam nigdy, że tyle zachodu jest przy organizacji ślubu i wesela. Dobrze, że ja nie muszę nic załatwiać, ale z tego co mówi mi siostra to to jakaś paranoja. Tysiące urzędowych papierków by móc zawrzeć związek małżeński, a gdzie jeszcze kupno sukienki czy wybór sali weselnej... Tyle jest tych spraw, że cieszę się, że ona pierwsza stanie na ślubnym kobiercu, bo potem będę mogła się pytać co robić ;) Przyznam szczerze, że trochę stresuje mnie bycie świadkową. Jest to duża odpowiedzialność, ale również i zaszczyt. Pomoc w trakcie ślubu, dbanie o gości, zaganianie do zabawy, sprawdzenie sali weselnej, bycie obok siostry w trakcie potrzeby, zabranie całej masy niezbędnych rzeczy na wesele (puder, igła z nitką, nożyczki, plastry itd.) i wiele wiele innych... Na szczęście na wieczór panieński mam już jakiś plan plus kupione pewne rekwizyty. Myślę, że po panieńskim zrobię post o tym co można przygotować, bo sama musiałam się nieźle naszukać by znaleźć jakieś normalne wpisy z zabawami i pomysłami. Niestety w internecie większość gier jest zbyt sprośna, a tego moja siostra by nie chciała (ja zresztą również).
A mój problem tkwi w tym, że jako świadkowa i że będzie to jedyny ślub mojej siostry to chciałabym wyglądać ładnie. Oczywiście nie rzucać się zbytnio w oczy (bo panna młoda jest najważniejsza), ale czuć się dobrze. Uważam, że mega błędem ze strony damskiej części gości jest zakładanie sukienek białych, bezowych czy ecru - te kolory są zarezerwowane dla młodej! I wkurza mnie pojawianie się również sukienek czarnych (to nie pogrzeb!). Niestety widzę, że na rynku większość ładnych sukienek jest właśnie w tak jasnych kolorach, więc pewnie na tym weselu pojawi się wiele takich kobiet..
Wracając do problemu.. To nie mam pojęcia jaką sukienkę kupić. Jeździłam po domach towarowych i z przykrością muszę stwierdzić, że sukienki są ładne, ale nadają się do biura, a nie wesele. Widziałam piękną sukienkę w Mohito, ale była za jasna..
Nie jestem jakaś modna i nie chce zakładać koronkowej czy jakimś zwyklaku, tylko sukience typowo weselnej. Poniżej sukienki, które mi się nawet podobają (oczywiście nie kupiłabym ich w podanych kolorach jasnych lub czarnej).
![]() |
http://moda.wieszjak.pl/porady-stylisty/282211,Jaka-sukienka-na-wesele-Bez-satyny-i-kobieco.html |
![]() | |
www.msdressy.com |
![]() | |
mohito.pl |
![]() | |
http://fashiondesignersgroup.pl |
![]() |
http://szafa.pl/c9541283-sliczna-wieczorowa-sukienka-szyfon-s-wesele.html |
![]() | |
www.msdressy.com |
Może macie jakieś znane Wam sklepy z sukienkami nadającymi się na wesele?
moim skromnym zdaniem naj jest pierwsza z lewej z drugim rzędzie ( w zestawieniu 8x ) ale co ja tam wiem :>
OdpowiedzUsuńTak, tylko chyba nie mam w pobliżu tego sklepu i w tym problem ;P
UsuńTa brzoskwiniowa ladna, a w jakich kolorach najlepiej sie czujesz?? Poszukaj na ebayu i zgadzam sie, ze powinnas wygladac cudownie, panny mlodej nikt nie pobije bo bedzie wygladac jak krolewna wiec nawet sie tym nie przejmuj.
OdpowiedzUsuńDobrze w fioletach, granatach, zieleniach, a fatalnie wyglądam w czerwonym ;)
UsuńDzięki za podpowiedź, może poszukam tam czegoś :)
Śliczna jest ostatnia w pierwszym rzędzie :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zakochana we wszystkich pudróweczkach, są zwiewne, delikatne i niezwykle dziewczęce.
OdpowiedzUsuńCałkowicie się z Tobą zgadzam. Kolory bieli i ecru są zarezerwowane dla panny młodej, a czarny to jak na pogrzeb. To prawda.
OdpowiedzUsuńAle kolory o których pisałaś, że czujesz się w nich dobrze myślę, że są ok:)
A nie znasz jakiejś DOBREJ krawcowej? Może wybrałabyś jedną z powyższych kiecek i uszyła w odpowiednim kolorze? To często najlepszy pomysł,o ile krawcowa jest naprawdę dobra i profesjonalnie uszyje Ci kieckę ;)
Powodzenia!
No niestety nie znam dobrej krawcowej, bo zawsze jakieś drobne poprawki robiła mi moja mama ;)
UsuńAle pomyślę o tym (może ktoś znajomy zna jakąś), bo w sumie czasem krawcowa uszyje taniej, albo w podobnej cenie, a dopasowane do sylwetki.
Zapraszam po wyróżnienie do siebie:)
Usuńja wybrałabym taką coś w stylu tej z ostatniego zdjęcia :) mnie w tym roku też szykuje się parę okazji, ale świadkową nie jestem :(
OdpowiedzUsuń